ORŁY 2016
SPRAWOZDANIE Z XI OGÓLNOPOLSKIEGO RAJDU SURVIVALOWEGO „ORŁY 2016”
XI OGÓLNOPOLSKI RAJD SURVIVALOWY „ORŁY 2016” odbył się w dniach 27-29 maja br. w Puszczy Wkrzańskiej z bazą przy pawilonie dydaktyczno– muzealnym w Bolkowie.
Organizatorzy rajdu po raz kolejny działając w oparciu o program profilaktyczno - wychowawczy przeprowadzili imprezę dla dziesięciu ośrodków wychowawczych z całej Polski. W tym roku stworzono miasteczko namiotowe na terenie stacji ornitologicznej, gdzie skorzystano z jej zasobów edukacyjnych oraz wykorzystano sprzęt polowy w postaci namiotów i kuchni polowej aby zorganizować stołówkę, kawiarenkę, sanitariaty „pod chmurką”, krąg wiecznie płonącego ognia.
W zawodach brały udział następujące drużyny:
-
MOW Cerekwica,
-
MOW Radzionków,
-
MOW Warszawa,
-
MOW Polanów,
-
MOW Koźmin Wielkopolski,
-
MOW Kamionek Wielki,
-
MOW Podborsko,
-
MOW Rzepczyno,
-
MOW Trzebież
-
MOW Szczecin.
W skład każdej drużyny wchodziło pięciu wychowanków i dwóch wychowawców.
Rajd przebiegał według wcześniej ustalonego regulaminu i harmonogramu, które wraz z zadaniami do przygotowania wysłano zainteresowanym drużynom. Pierwszy dzień zawodów był to marsz na orientację na trasie około 35 km, z 10-oma punktami kontrolnymi i 8-oma punktami zadaniowymi. Uczestnicy wysoce sobie chwalili organizację i przebieg tegorocznych zadań, szczególne uznanie zdobyły: most linowy, strzelnica z broni pneumatycznej, budowanie szałasów, spuszczanie piłeczki po ruchomej rynnie. Pozostałe zadania to była „pierwsza pomoc”, alfabet Morse'a, harcerski tor przeszkód, operowanie bronią Wikingów. Zadania przeprowadzili: uczestnicy Stowarzyszenia „Sfora”, Stowarzyszenia HGRS Szczecin, harcerze z hufca Pogodno, pracownicy ośrodka oraz grupa rekonstrukcyjna Wikingowie. Wszyscy moderatorzy punktów zadaniowych przeprowadzili swoje zadania nieodpłatnie. W drugim dniu zawodów przeprowadzono konkurs wiedzy na temat znajomości gospodarki leśnej, walorów i warunków geograficzno-przyrodniczych Puszczy Wkrzańskiej oraz życia i działalności patrona ośrodka
w Szczecinie - Janusza Korczaka. Po konkursie drużyny wyruszyły w trasę, do wieży ornitologicznej nad jeziorem Świdwie. Oprócz zawodów organizator przygotował wykład „ciekawego człowieka”, którym w tym roku był pan Kazimierz Olszanowski, pracownik rezerwatu Świdwie, a także ognisko przy dźwiękach gitary poprowadzone przez dr Huberta Kupca z uczestnikami Koła Resocjalizacji Uniwersytetu Szczecińskiego oraz integrację drużyn prowadzoną przez studentki wolontariuszki. Uczestnicy rajdu podczas zawodów zbierali i segregowali śmieci, gdyż naszą tradycją stało się sprzątanie miejsc, które odwiedzamy. Na zakończenie rajdu odbyła się msza święta polowa celebrowana przez proboszcza parafii Skolwin, księdza Artura Rasmusa i rektora Seminarium Duchownego w Szczecinie księdza Arkadiusza Wieczorka.W ogólnej punktacji zawodów zwycięskie pierwsze miejsce zdobyła drużyna z MOW Podborsko (chłopcy), drugie miejsce drużyna z MOW Szczecin (dziewczęta), a trzecie drużyna MOW Radzionków (dziewczęta). Kolejne miejsca zajęli wychowankowie z MOW Koźmin Wielkopolski, MOW Rzepczyno, MOW Polanów, MOW Kamionek Wielki, MOW Trzebież, MOW Cerekwica, MOW Warszawa, w tym roku nie przyznano honorowego tytułu ORŁA ORŁÓW wśród młodzieży, natomiast wśród wychowawców ORŁEM ORŁÓW został wychowawca MOW Szczecin – pan Robert Białkowski.
Impreza odbyła się w dużej mierze dzięki życzliwości i wsparciu finansowemu zaprzyjaźnionych osób i instytucji, takich jak Urząd Miasta Szczecin, Rada Osiedla Skolwin, Wypożyczalnia Polo-Auto, Pracownia Przyrodnicza „Sosenka”, Stowarzyszenie „Sfora”, Stowarzyszenie HGRS Szczecin, harcerze z hufca Pogodno, grupa rekonstrukcyjna Wikingowie, Wypożyczalnia „Dragon”, Koło Resocjalizacji US z dr Hubertem Kupcem, a także dzięki pracownikom Nadleśnictwa Trzebież
i pracownikom Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska w Szczecinie. Szczególne podziękowanie składamy naszemu wieloletniemu przyjacielowi z Urzędu Miasta panu Grzegorzowi Janowskiemu.W trakcie ewaluacji dokonanej tuż po zawodach uczestnicy zgodnie podkreślili dobrą atmosferę, sprawną organizację, ciekawe zadania na trasie oraz krajoznawcze walory miejsca imprezy.
Po jedenastu latach realizacji przedsięwzięcia o nazwie „ORŁY” możemy śmiało stwierdzić, że mamy swoich zwolenników i naśladowców, którym idea skautowskiej zabawy plenerowej w atmosferze życzliwości wobec siebie, rywalizacji fair-play, a przy tym dużego wysiłku i sprawności fizycznej jest bliska. Cieszymy się, że udało nam się zaszczepić wśród wychowanków MOW potrzebę przebywania
z dala od gadżetów cywilizacji z poszanowaniem przyrody, partnerów, miejsca pobytu i naszych wzajemnych survivalowych zasad. To wszystko przekłada się na świetną atmosferę i niezapomniane przeżycia wywiezione z imprezy. Po latach wspólnej zabawy i trudów związanych z marszem na orientację stanowimy już naszą „Orłową” rodzinę, która kontaktuje się ze sobą i co roku zapewnia, że za rok znów się spotkamy - co dla organizatora stanowi najlepszą ocenę.-